Jeszcze nie tak dawno temu wszyscy cieszyliśmy się, kiedy w ramach abonamentu lub po doładowaniu konta mieliśmy do dyspozycji pakiet 1-2 GB danych miesięcznie. Pomimo tego, że wówczas zarówno strony internetowe jak i materiały wideo były mniej wymagające, pakiet taki nie dawał swobody. Zawsze trzeba było się kontrolować, pilnować, uważać, a jeszcze gorzej było w przypadku, gdy niewielki pakiet internetowy nie był zabezpieczony tzw. lejkiem (takich ofert było sporo). Od tych pięknych czasów minęło raptem kilak lat i dzisiaj możemy cieszyć się już w zasadzie nielimitowanym dostępem do internetu mobilnego. Dzisiaj mamy coś, co jeszcze nie tak dawno temu wydawało się nie do wyobrażenia.
Kilka dni temu sieć Orange pochwaliła się kilkoma statystykami dotyczącymi swojej sieci mobilnej (więcej na ten temat >>). Jedną z ciekawostek był fakt, że rekordzista zdołał w ciągu roku przesłać 19 TB danych, co daje średnią miesięczną ponad 1,5 TB. Ja również dotarłem do osoby, której udało się przesłać za pomocą sieci mobilnej grubo ponad 1 TB danych.
Użytkownik, o którym mowa, korzysta z internetu T-Mobile, a dokładnie z oferty internetu domowego (link do oferty >>). Nazwa oferty jest trochę myląca, ponieważ choć to internet domowy, to jednak w praktyce jest on… mobilny. Internet zapewnia bowiem router LTE, który czerpie zasięg z pobliskiej stacji bazowej 4G LTE (NetWorkS!). Z internetem tym można się oczywiście przemieszczać. Miesięczny abonament wynosi 49 zł. W ramach abonamentu użytkownik otrzymuje nielimitowany internet o maksymalnej gwarantowanej prędkości 20 Mb/s. Można skorzystać też z wyższego abonamentu i mieć prędkość do 60 Mb/s, jednak w tym przypadku może się zdarzyć, że w danej lokalizacji taka prędkość jest po prostu nieosiągalna.
I teraz przechodzimy do sedna. Internet ten pozwolił użytkownikowi na przesłanie w ciągu jednego okresu rozliczeniowego danych w ilości blisko 1,5 TB (suma danych pobranych i wysłanych). Na dowód zdjęcie faktury od T-Mobile:

Jak widać na zdjęciu dokładny wynik to 1,47 TB danych. Wynik naprawdę imponujący, więc należą się na marginesie słowa uznania :). Operator nie nałożył z tytułu tak dużego transferu żadnych ograniczeń w ramach FUP (Polityka Uczciwego Korzystania), takich jak np. zmiana prędkości. Internet ten daje w praktyce pełną swobodę korzystania. Podejrzewam, że przy prędkości 60 Mb/s statystyki te mogłyby być jeszcze ciekawsze i rekord podany przez Orange spokojnie zostałby pobity.
W ramach ciekawostki dodam, że użytkownik, o którym mowa, nie mieszka w wielkiej aglomeracji, ani nawet w średnim mieście, tylko na wsi, która nie jest nawet położona przy głównej trasie.
Tak oto doszliśmy do momentu, w którym internet kablowy (mam tu na myśli internet dosyłany za pomocą kabla telefonicznego, nie ten dostarczany przez telewizyjnych operatorów kablowych) staje się rozwiązaniem kompletnie bez sensu. Oczywiście jest jeden warunek – musimy znajdować się w zasięgu i najlepiej, jeśli jest to zasięg 4G LTE.
Póki co tego typu oferty mieszają się ze sobą. W jednych użytkownikom nie grożą żadne ograniczenia i mogą korzystać do woli, w innych regulaminy pozwalają na nakładanie na użytkowników ograniczeń w ramach FUP, m. in. polegających na obniżaniu prędkości (w skrajnych przypadkach nawet do 32 kb/s). Wystarczy się jednak dobrze rozeznać, aby nabyć ofertę, w której takich „haczyków” nie ma.
5G w drodze
Tempo zmian, których doświadczamy, jest imponujące. Jak widać już teraz internet mobilny daje nam ogromne możliwości, a przecież do naszych drzwi puka już coraz śmielej technologia 5G. Co prawda dzisiaj wszystko jest jeszcze w fazie testów, ale być może już za kilak lat będziemy mogli korzystać z internetu mobilnego, którego prędkość mierzona będzie w Gb/s. Wówczas pobranie 1 terabajta danych nie będzie już żadnym rekordowym wyczynem, a standardem w każdym domu.
Coraz większe możliwości internetu mobilnego
Internet mobilny daje użytkownikom coraz większe możliwości i to pomimo ciągłego wzrostu jego popularności. Choć liczba pobieranych tą drogą danych bardzo szybko rośnie, rośnie też prędkość. Wszystko za sprawą tego, że operatorzy bardzo dużo inwestują w infrastrukturę, ciągle rozbudowując swoją sieć i modernizując tę już istniejącą. Dzisiaj internet mobilny jest już stabilnym łączem internetowym dla domu i w przyszłości będzie tylko lepiej.
P.S. Jeśli wśród naszych Czytelników są osoby, które chciałby się pochwalić swoimi rekordami transferu przez sieć mobilną, zapraszamy do wysyłania zdjęć faktur (oczywiście z zasłoniętymi danymi osobowymi) na nasz adres e-mail, który można znaleźć w zakładce kontakt.
” internet kablowy (mam tu na myśli internet dosyłany za pomocą kabla telefonicznego, nie ten dostarczany przez telewizyjnych operatorów kablowych) staje się rozwiązaniem kompletnie bez sensu” – He, he, przyjedź do mnie na wieś, to nawet nie powąchasz LTE i bez kabla byłbyś „cyfrowo wykluczony”!
Dlatego napisałem „staje się” a nie „stał się” 🙂 Zresztą jak mniemam kablówki też zapewne mieć nie możesz. Zostaje więc Neostrada i podobne produkty. Jednak zapewne prędzej lub później dotrze do Ciebie internet 4G. Bo skoro zasięg telefonu komórkowego masz, to nie jest wielkim problemem modernizacja istniejącej już stacji bazowej.
Zresztą internet po drucie też nie wszędzie dociera.
Ja takze uzywam tego internetu mam te opcje i tak samo ciagle ile sie da, nie maleje predkosc, tak jak w umowie tylko ustalona, superr opcyuja
Mój rekord to 400 GB, zastanawiam się jak można wyciągnąć półtora terabajta 🙂
Pobieram średnio około 700 GB i nie mam problemu, że po jakieś granicy zwalnia. Słyszałem o jakiś plotkach o ograniczeniach ale to wszystko pic na wodę. Internet domowy z nolimitem od T-Mobile jest warty uwagi każdego.