Rozumiem, że chodzi o porównanie XP i Linuksa.
Na notebooku Toshiba miałem fabrycznie zainstalowany Win7 Starter. Komp działał kryminalnie wolno. Sformatowałem dysk twardy i zainstalowałem Minta. Od kilku lat wszystko działa OK:
– przeglądarka Opera,
– pakiet biurowy Libre Office,
– klient pocztowy Mozilla Thunderbird,
– Tor – do zadań specjalnych.
Za wyjątkiem Tora(sam się pilnuje) cała reszta sygnalizuje potrzebę aktualizacji, która odbywa się piorunem i automatycznie – po podaniu hasła administratora.
Na laptopie żony doinstalowałem (jako drugi SO) Minta. Był problem ( opisany w Necie) z kartą WiFi, dość typowy podobno dla Lenovo. Teraz wszystko działa jak trzeba. Zrezygnowaliśmy z aktualizacji Win 8.1 -> Win 10 pomimo, że była bezpłatna ( bo bezpłatny to jest Linuks…).
Pozdrawiam ,
twistor