Coraz większą popularność zyskują w Polsce pakiety zintegrowane zawierające jednocześnie wszystkie najpopularniejsze usługi – rozmowy, SMS-y oraz internet mobilny. Często operatorzy najbardziej promują przy tym tzw. oferty NO-LIMIT, czyli takie, w których użytkownik za określoną opłatę otrzymuje w zasadzie pełną swobodę korzystania z telefonu. Czy jednak na pewno potrzebujemy wszystkich usług?
W erze mobilnego internetu, portali społecznościowych, komunikatorów i przeróżnych aplikacji mobilnych na smartfony, a przede wszystkim ofert nielimitowanych rozmów, wiadomości tekstowe SMS wydają się być już przestarzałą formą kontaktu. I choć najnowszy raport UKE o stanie rynku telekomunikacyjnego jeszcze tego nie potwierdza, to chyba już najwyższy czas zastanowić się, czy oby na pewno potrzebujemy jeszcze bardzo dużej ilości wiadomości SMS.
Kilka tygodni temu zapytałem w ankiecie Czytelników o to, ile wysyłają miesięcznie wiadomości SMS. Wynik nie zaskoczył.
Ile wysyłasz miesięcznie wiadomości tekstowych SMS?
- 0-50 (58%, 56 Votes)
- powyżej 200 (31%, 30 Votes)
- 51-100 (9%, 9 Votes)
- 101-200 (2%, 2 Votes)
Total Voters: 97

Od praktycznie samego początku tendencja była jednoznaczna i blisko 60% osób odpowiedziało, że wysyła mniej, niż 50 SMS-ów miesięcznie. Kolejne prawie 10% zaznaczyło przedział 51-100 SMS-ów miesięcznie. Co trzecia osoba zaznaczyła, że wysyła ponad 200 wiadomości tekstowych SMS.
Do czego zmierzamy? Nielimitowanych SMS-ów operatorzy nie oferują za darmo. Często jest to dość drogi dodatek do naszej oferty. Spójrzmy na poniższą tabelę i wybrane tylko przykłady.
Operator | Pakiet SMS | Koszt pakietu | Uwagi |
lajt mobile | nielimitowane | 8,00 zł | |
izzi | nielimitowane | 9,00 zł | |
Lycamobile | 1000 SMS | 15,00 zł | |
Play | nielimitowane | 7,00 zł | Formuła SMS |
Dane na dzień 13.01.2016 r. |
To tylko wybrane przykłady spośród wielu innych. Szczególnie dotkliwe może to się okazać u klientów abonamentowych. Jak wyraźnie widać, usługa bezpłatna nie jest. Co więc można stracić?
Przyjmijmy jakąś określoną cenę jednej wiadomości tekstowej w standardzie. Atrakcyjną, popularną oraz łatwo dostępną ceną za wiadomość tekstową SMS jest cena 9 groszy. Policzmy więc, ile kosztuje nas w rzeczywistości jeden SMS w zależności od ilości wysyłanych w miesiącu, biorąc pod uwagę przedziały z naszej ankiety. Przyjmijmy, że pakiet nielimitowanych SMS kosztuje 9 zł.
Cena pakietu nielimitowanych SMS (PLN) | Ilość wysłanych SMS | Cena 1 SMS w standardzie (PLN) | Koszt w pakiecie (PLN) | Koszt miesięczny po cenie standardowej 9 gr/SMS (PLN) | Rzeczywisty koszt 1 SMS-a po wykupieniu pakietu | Zysk/strata miesięcznie | Zysk/strata na 1 SMS |
9 | 10 | 0,09 | 9 | 0,90 | 0,90 | -8,10 | -0,81 |
9 | 50 | 0,09 | 9 | 4,50 | 0,18 | -4,50 | -0,09 |
9 | 75 | 0,09 | 9 | 6,75 | 0,12 | -2,25 | -0,03 |
9 | 100 | 0,09 | 9 | 9,00 | 0,09 | 0,00 | 0,00 |
9 | 150 | 0,09 | 9 | 13,50 | 0,06 | 4,50 | 0,03 |
9 | 200 | 0,09 | 9 | 18,00 | 0,05 | 9,00 | 0,05 |
9 | 250 | 0,09 | 9 | 22,50 | 0,04 | 13,50 | 0,05 |
9 | 500 | 0,09 | 9 | 45,00 | 0,02 | 36,00 | 0,07 |
Wnioski wysuwają się same. Dopiero przy wysłaniu 100 SMS-ów miesięcznie przy powyższych cenach wychodzimy na zero, czyli dochodzimy do punktu, w którym nie wykupując żadnego pakietu nie przepłacamy ani grosza. Przy wysłaniu 50 SMS-ów miesięcznie cena jednej wiadomości to aż 18 groszy. Nawet po wysłaniu 200 SMS-ów miesięcznie rzeczywista cena za 1 SMS to 5 groszy. Przypomnijmy sobie, że w przeszłości Virgin Mobile oferowała SMS-y po 6 groszy/szt dodatkowo z bonusem 50% do każdego doładowania. Z zysków operatorzy doskonale zdają sobie sprawę, dlatego też pakiet nielimitowanych SMS-ów wrzucany jest do bardzo wielu ofert.
Jak unikać przepłacania?
Najlepiej poważnie przemyśleć to, jakich usług naprawdę potrzebujemy. O ile wykonanie dużej ilości rozmów, czy zużycie internetowych pakietów nie jest trudne, o tyle wysłanie dużej ilości wiadomości tekstowych SMS jest i pracochłonne i czasochłonne. Najlepiej więc szukać takich ofert, w których nie płaci się z góry za pakiet. Można też przemyśleć wykupienie mniejszego pakietu SMS, np. 200 sztuk, jeśli oczywiście operator daje taką możliwość.
SMS-y w dobie komunikatorów internetowych typu Messenger, WhatsApp, itp, przechodzą bardzo powoli do lamusa. Choć znam jedną osobę, która oparła się wszystkim nowinkom i jak w czasach studenckich cały czas śle SMS-y, nawet nie za bardzo lubi dzwonić, za to SMS-y wysyła w hurtowych ilościach i dla takiej osoby no-limit SMS jest czymś opłacalnym.Ale takie osoby to wyjątki. Sam wolę zadzwonić i porozmawiać, niż pisać, bo to szybciej i sprawniej, a przede wszystkim bez niedomówień i błędów ortograficznych 🙂 . Z tego co pamiętam jest jeden operator, który za no-limit SMS pobiera nie wygórowaną kwotę 3 PLN.
Dokładnie. Niektóre, jak VW, oferują też jeden ogólny pakiet zintegrowany, który jest tani (29 zł) i może być opłacalny nawet dla osób nie piszących w ogóle. Jednak to oferty wciąż niszowe, a w tych najpopularniejszych tego typu pakiety dorzucane są klientom nagminnie, co dziwne za aprobatą klientów. Dlatego od czasu do czasu trzeba spróbować uzmysłowić potencjalne straty.
Doczego to doszło, już nawet „Das Auto(shwindel)” ma swoją sieć 😉
„tego typu pakiety dorzucane są klientom nagminnie, co dziwne za aprobatą klientów”
Nie uchronicie ludzi przed nimi samymi. 🙂
Dla mnie SMS to podstawowa forma komunikacji przez telefon komórkowy. Taki e-mail tylko że na telefonie, każdym telefonie bo smartfona nie mam i mieć nie chcę. 🙂
Jeżeli ktoś tak skrupulatnie wylicza ile smsów w miesiącu wykorzysta to polecam NJU z rachunkiem. Zapłacisz nie więcej niż 9 zł, ale możesz zapłacić mniej.
Moim zdaniem SMS to najbardziej upierdliwa forma komunikacji 🙂 .
Odkąd wprowadzono no-limit na rozmowy ludzie nie maja hamulca finansowego i dzwonią po znajomych w piątek świątek i niedzielę. 🙂 SMS może poczekać. Widzę w autobusie ludzi uczepionych do telefonu, informujących najbliższe otoczenie o swoich sprawach prywatnych/służbowych. Pisanie SMS daje więcej prywatności.
Napisałem to ja, człowiek bez profilu na FB czyli chyba nieistniejący. 🙂
Jeśli chodzi o FB, to akurat też nie istnieję 🙂 . Rola „ducha” bardzo mi odpowiada 🙂 .
Także jestem „duchem”. I jestem szczęśliwy.