Od kilkunastu miesięcy nie nadążam z podawaniem kuriozalnych informacji o wyczynach niektórych polskich operatorów komórkowych. Niestety, zdecydowana większość z tych informacji dotyczy sieci wirtualnych (MVNO). Wydarzyło się już wiele – były już popisy Vectone Mobile, Rebtel, KLUCZ Mobile, Virgin Mobile (tu mam na myśli atak hakerski)… Prognozy na przyszłość również nie zdają się wyglądać różowo. I różowo nie będzie, jeśli odpowiedzią operatorów na własne problemy i niedociągnięcia będzie stosowanie cenzury w mediach społecznościowych na profilach kontrolowanych przez operatorów.
To, że niektórzy operatorzy komórkowi stosują cenzurę na swoich własnych profilach w mediach społecznościowych jest tajemnicą poliszynela. Nie tylko obserwuję ją osobiście, ale i dostaję co jakiś czas sygnały od Czytelników w tej sprawie. O ile jestem w stanie zrozumieć cenzurowanie totalnie bezmyślnego hejtu, który nie ma nic wspólnego z czymkolwiek poza wylewaniem gniewu i frustracji, o tyle nie jestem już w stanie zrozumieć usuwania wpisów zawierających konstruktywną krytykę, a już zwłaszcza wpisów, których autorzy starają się przekazać operatorowi swoje pomysły na poprawę jakości świadczenia usług (np. wskazujące, co można by jeszcze dodać, żeby coś działało lepiej).
Operatorzy, którzy decydują się na usuwanie komentarzy pod swoimi postami/wpisami w mediach społecznościowych, zwłaszcza ci stosunkowo niewielcy, u których nie ma tysięcy komentarzy, zdaje się… upadli na głowę. Co innego ci wielcy. U nich dziennie pojawia mnóstwo komentarzy (setki, nawet tysiące) i ich usuwanie nie jest tak bardzo widoczne, choć jest również kompletnie bez sensu. Jednak u małych operatorów komentarzy na profilach społecznościowych jest niewiele (góra kilkadziesiąt dziennie). W takim przypadku cenzura szczególnie rzuca się w oczy. Ginące komentarze użytkowników widać jak na dłoni. Czasami wystarczy tylko wskazać, że coś niepoprawnie działa i już /ciach/, nie ma komentarza. Dochodzi nawet do blokowania tych bardziej upartych osób.
Oczywiście każdy operator ma prawo usuwać krytyczne (nie tylko) opinie z miejsc przez siebie kontrolowanych (mam tu na myśli głównie profile w mediach społecznościowych, których regulaminy tego nie zabraniają). Ale na Boga – jaki jest tego sens? Nierzadko zbulwersowany tym faktem użytkownik napisze kilka kolejnych opinii już w innych miejscach, takich, na które dany operator nie ma już żadnego wpływu. To już nie te czasy, że jak się coś usunie, to to zniknie. Ludzie i tak się dowiedzą.
Doprawdy kompletnie tego nie rozumiem. W Polsce ze świecą szukać operatorów MVNO, którym na rynku się powiodło. Dzisiaj jednym z takich operatorów (przynajmniej póki co) jest Premium Mobile, który ma coraz lepsze wyniki sprzedaży i wciąż doskonały bilans w statystykach MNP. A reszta? Reszta w najlepszym razie średnio. Wielu w stagnacji, niektórzy nad przepaścią. Wyjątkami są tu marki działające przy np. operatorach płatnych platform telewizyjnych (satelitarnych/kablowych), ale oni celują w zupełnie inną grupę docelową i oferują usługi jako dodatek do głównych produktów.
Powiem tak – na nic zdadzą się nawet najniższe ceny usług, jeśli brakować będzie w nich jakości. A jeszcze gorzej, gdy operator będzie starał się swoje niedociągnięcia pudrować i zamiatać pod dywan, nie mając przy tym szacunku do swoich klientów. To kompletnie nic nie da. Przeciwnie, pogorszy tylko sprawę. Prędzej, czy później, pokrzyżuje biznesowe plany. A może już krzyżuje, tylko niektórzy jeszcze zdają się udawać, że tego nie widzą.
W internecie jest mnóstwo miejsc, w których można wyrazić swoją opinię o danym operatorze telekomunikacyjnym. Wiele z tych miejsc jest o wiele popularniejsza od zrzeszających raptem kilka/kilkanaście tys. fanów profilów niewielkich operatorów w mediach społecznościowych. Jednym z takich miejsc jest blog MVNO-GSM.PL, który od zawsze szanuje głos swoich Czytelników. Tu Czytelnicy od zawsze mieli i będą mieć prawo nie tylko do wyrażenia swojej opinii na temat danej firmy telekomunikacyjnej, ale również na nasz temat. Tu nikt niczego nie będzie kasował, chyba, że będzie to bezmyślny i obraźliwy hejt, łamiący regulamin strony.
Po co więc to całe usuwanie krytycznych opinii? Zwykła bezmyślność? A może już panika i desperacja, bo sprzedaż nie taka, jak w biznesowych założeniach?
Powiem więcej. Zdarzało się już w przeszłości, że na adres e-mail redakcji wpływały prośby od samych operatorów o usunięcie tego, czy innego komentarza. I nie były to komentarze wulgarne, pogardliwe, obraźliwe, czy w jakikolwiek sposób łapiące prawo i/lub dobre obyczaje. Były to komentarze zawierające konstruktywną krytykę. Oczywiście nie były one usuwane. A operatorzy, którzy wpadli swego czasu na taki pomysł dzisiaj albo już nie istnieją, albo stoją nad wspomnianą już wyżej przepaścią i od katastrofy dzieli ich jeden krok. Na szczęście takich próśb nie było wiele, ale były, co dodatkowo mnie przygnębia.
Powtórzę jeszcze raz – cenzura w niczym nie pomoże, może tylko zaszkodzić. Może więc warto zastanowić się nad własnymi poczynaniami, póki jeszcze nie jest za późno. Bo inaczej po jaką cholerę zakładać profile w mediach społecznościowych?! To przecież powinny być kanały komunikacji z klientem.
:-*
To nie ma nic wspólnego ze sprzedażą tylko wynika ze sposobu myślenia. Tak samo gdy myTaxi (wtedy jeszcze pod starą nazwą) reklamowało na swoim profilu przejazdy biznesowe, dopisałem zupełnie grzecznie dwie kwestie, które pominęli. Po pierwsze, że do ceny z licznika (zawierającej przecież VAT) doliczają w ostatecznej fakturze do zapłaty kolejne 8% VAT-u co jeśli samemu nie jest się vatowcem jest najzwyczajniej podrożeniem kosztu kursu. Po drugie, że klientów biznesowych omijają wszystkie promocje, kody promocyjne, jak i tańsze przejazdy Lite i Match. Efekt? Usunięty komentarz, a mi zablokowali możliwość komentowania na ich wallu. Standardowa cenzura, polegająca na tym, że ktoś… Czytaj więcej »
Trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że w cenzurze na fesjbuku wśród polskich operatorów komórkowych prym wiedzie Virgin Mobile. Tam znika najwięcej postów. I tak jest od lat. Lata temu zaczęli od usuwania wpisów krytykujących ich za blokady numerów klientów nieco intensywniej korzystających z usług „no limit” pod pretekstem rzekomego generowania sztucznego ruchu (w Virgin bardzo łatwo było dostać taką blokadę ze względu na przeczulony, źle zaprogramowany system, czasem wystarczała nawet jedna długa rozmowa wychodząca aby zostać zablokowanym, jak jest teraz nie wiem, podejrzewam, że wiele się nie zmieniło). Z czasem cenzura się pogłębiała. Pozostaje kwestią otwartą, czy to cenzuruje sam operator,… Czytaj więcej »
Ostatnio miałem taką sytuację tylko, że na portalu który jest jednym z największych katalogów i porównywarek telefonów w Polsce. Co zabawne owy portal zachęca nawet do pisania o błędach w specyfikacji telefonów. No więc zwróciłem uwagę że wpisana jest zła wersja systemu Android w telefonie który osobiście posiadam. Chodzi dokładnie o to że oni wpisali że jest nakładka producenta, a tak naprawdę jest Android ONE. W odpowiedzi w chamski sposób przeczytałem że oni maja zawsze rację i zasugerowali że jestem głupkiem. Dwa dni później ktoś napisał pod moim komentarzem, że oczywiście mam rację i że powinni zwolnić osobę która odpisuje… Czytaj więcej »