Tuż przed weekendem jak grom z jasnego nieba spadła na mnie wiadomość o tym, że zbliża się wchłonięcie niezwykle solidnego operatora MVNO w Polsce – sieci Premium Mobile – przez Polkomtel. I choć w zasadzie można się było tego spodziewać, to trochę mnie zaskoczyło, że to już teraz i że tak od razu.

Sieć Premium Mobile ruszyła na początku 2016 roku, działając na zasięgu sieci Plus. Zaprezentowany początkowo model działalności sporo różnił się od tego wypracowanego później. Na samym początku działalności operator skupiał się na klientach biznesowych, zaś w ofercie znajdowała się nawet opcja z telefonem (więcej >>), jednak jeszcze w tym samym roku oferta została przemodelowana i pojawiły się w niej atrakcyjne plany abonamentowe dla klientów indywidualnych (więcej tutaj>> i tutaj >>). Początkowo nic nie wskazywało na to, że sieć Premium Mobile tyle osiągnie. Aż do końcówki 2017 roku…

Pierwsze „rekordy” sieci w statystykach MNP

W październiku 2017 roku pojawiły się cokwartalne statystyki MNP prezentowane przez UKE, z których wynikało, że Premium Mobile nie tylko zanotował rewelacyjne wyniki w ogólnym bilansie, ale wyprzedził również operatorów z tzw. „wielkiej czwórki” (więcej >>). O tego czasu w zasadzie już cały czas było dobrze, nawet w czasie pandemii koronawirusa. Uwagę przykuwała m. in. duża lojalność klientów (mały współczynnik odejść). Różne teorie spiskowe głosiły, że to niemożliwe i że Premium Mobile musi mieć jakiś „dopalacz” np. w postaci jakiejś dobrej „bazy”, która stanowiła fundament do pozyskiwania klientów w takich rozmiarach. Ja tam nie wiem jak było i pewnie oficjalnie się tego nigdy nie dowiem. Faktem jest, że Premium Mobile w zasadzie nigdy nie miał jakiejś wybitnej oferty, na którą klienci mogli się rzucić jak kiedyś na Heyah. Oferta w późniejszych latach działalności Premium Mobile nie była też jakoś szczególnie modyfikowana. Było stabilnie, a nawet można powiedzieć, że stabilnie dobrze.

Pierwsze zwiastuny rychłego przejęcia…

Pierwsze zwiastuny rychłego przejścia, czy może lepiej tu pasuje słowo „wchłonięcia” sieci Premium Mobile przez Polkomtel (lub jakąś inną z licznych spółek bezpośrednio lub pośrednio powiązanych z Zygmuntem Solorzem), mieliśmy już w 2018 roku. wtedy to operator poinformował o „wsparciu nowych inwestorów (więcej >>). Komunikat głosił, że dzięki zaangażowaniu Zygmunta Solorza oraz Grupy Cyfrowy Polsat, Premium Mobile będzie mogło kontynuować swoją strategię dynamicznego rozwoju. Tylko człowiek naiwny mógł sądzić, że na tym się skończy. Krótko po zaprezentowaniu informacji o „dokapitalizowaniu” spółki pojawiła się informacja o tym, że Premium Mobile przekroczył liczbę 100 tys. aktywnych kart SIM (więcej >>).

Kolejnym sygnałem dającym do myślenia była informacja o trafieniu pod skrzydła Premium Mobile dynamicznie rozwijającej się marki Pre-Paid a2mobile (więcej >>). Choć transakcja dotyczyła teoretycznie spółki Aero2 i Premium Mobile, to jednak wiadomym jest, że Aero2 to część Grupy Cyfrowy Polsat, czyli znowu spółka powiązana z nikim innym jak Zygmuntem Solorzem. Tą akurat informacją byłem zdziwiony, gdyż osoby odpowiedzialne za Premium Mobile raczej bez sympatii odnosiły się do budowania pozycji na ofercie Pre-Paid. Mogłoby się nawet wydawać, że mające częste problemy techniczne a2mobile jest tu piątym kołem u wozu. Dzisiaj jednak wszystko wydaje się dużo bardziej jasne… Po połączeniu się Premium Mobile i a2mobile powstał operator obsługujący niemal 200 tys. klientów.

Po tym wszystkim w zasadzie ucichło o tym MVNO, oczywiście z wyjątkiem kolejnych doniesień o dynamicznym rozwoju oraz doskonałych statystykach MNP. Oferta nie była jakoś szczególnie modyfikowana. Pod koniec 2019 roku pojawiła się informacja o nowym partnerze – sieci RTV EURO AGD, gdzie można było kupić smartfon wraz z ofertą abonamentową Premium Mobile (więcej >>), co z pewnością poprawiło wyniki sprzedażowe. Niedawno zaś pisaliśmy o pojawieniu się nowych planów 5G (więcej >>).

Co dalej?

Co Polkomtel zdecyduje się zrobić z marką Premium Mobile po jej zakupie i dlaczego tak naprawdę doszło w końcu do tej transakcji to niestety wróżenie z fusów. Jednak w mojej opinii informacja ta nie jest dobra i nie wróży w przyszłości nic dobrego. Pierwsze pytanie, jakie się nasuwa – po co Polkomtelowi taka marka, działająca w oparciu o niskokosztowy model biznesowy? Wystarczy zajrzeć do pierwszego lepszego sprawozdania finansowego Grupy Cyfrowy Polsat, żeby przekonać się jaki to kolos. Grupa ma prawie 20 milionów klientów – korzystających głównie z Plusa (telefon, internet) i Cyfrowego Polsatu (telewizja). Tabela spółek wchodzących w skład tej grupy jest niezwykle długa i są na niej już takie pozycje jak Netia, Esoleo (fotowoltaika), czy BCAST (emisja sygnału). I tu nagle Polkomtel chce kupić operatora mającego ledwo niewiele ponad 425 tys. kart SIM, z czego 30% to Pre-Paid (a2mobile). Tak, dla tej Grupy to naprawdę niewiele. Po co? Żeby mieć ofertę niskokosztową? Gdyby naprawdę chcieli taką mieć, więcej zainwestowaliby np. w Plush’a, który m. in. po to powstał. Można powiedzieć okay – Plush został zaadresowany do młodzieży. A Cyfrowy Polsat? Świadczył przecież kiedyś usługi jako MVNO, wszystko jednak wchłonął Plus. A oferujący usługę Bezpłatnego Dostępu do Internetu Aero2? Wykorzystano jakoś potencjał kilkuset tysięcy użytkowników korzystających z tego darmowego internetu? No też jakoś szczególnie się nie postarano. Coś tam zaoferowano, ale żadnej „rewolucji” nie ma i wszystko zdaje się wygaszać. Wcześniej pozamykano marki Sami Swoi, czy 36i6. Gdzieś tam w grupie spółek powiązanych z Zygmuntem Solorzem przewija się też jeszcze istniejąca marka wRodzinie – też w zasadzie można o niej powiedzieć, że tylko „trwa”.

I oto teraz Polkomtel – gigant – chciałby budować jakąś markę telefonii komórkowej w niskokosztowym modelu biznesowym? Jakoś mi się to wszystko po prostu zwyczajnie nie klei. Fakt, mogę się mylić, owszem. Wszak ktoś może powiedzieć, że Play kupił Virgin Mobile i marka jest, przynajmniej na ten moment, rozwijana, nawet promowana. Tylko tu mamy nieco inną sytuację, bo śmiem twierdzić, że Cyfrowy Polsat/Plus są wg mnie w nieco lepszej sytuacji niż Play (najdelikatniej mówiąc).

Mam obawy o przyszłość Premium Mobile (i a2mobile)

Pozwolę sobie wyrazić własne zdanie na ten temat – w moim odczuciu po przejęciu Premium Mobile przez Polkomtel skończy się Premium Mobile taki, jakim go znamy. Nie wierzę w to, że nie będzie jakichś zmian, czy też prób zmian. Jednak jak to mówią lepsze jest wrogiem dobrego. I nie sądzę, aby ewentualne niepowodzenie w tym zakresie jakkolwiek zachwiało całą Grupą. Nikt by tego nawet nie zauważył. Premium Mobile ma wystarczającą ilość klientów, aby cała ewentualna transakcja miała szansę się zwrócić. Obawiam się więc, że Premium Mobile po prostu zostanie z czasem wchłonięty i pozostawiony w totalnej stagnacji, która z czasem doprowadzi do wygaszenia oferty (coś jak Red Bull Mobile od Play, który dzisiaj jakoś średnio ma ochotę na poważnie konkurować z innymi, lub nju mobile, które chyba przestało być dla Orange szczególnie potrzebne). Zresztą też mam taką opinię o tej Grupie, może surową, że najpierw kupuje, a potem myśli co dalej.

To oczywiście scenariusz na dalsze lata, oczywiście jeśli się sprawdzi, bo – co zaznaczyłem – to tylko moja opinia na ten temat. Obecni klienci raczej nie odczują teraz żadnych zmian, przynajmniej nie szybko, nie ma więc powodów do obaw.

Jedno jest pewne – po tej transakcji rynek MVNO w Polsce mocno się skurczy, bardzo mocno.

Zainteresowany sekcją „blog”? Zajrzyj tutaj >>. Więcej informacji o telekomunikacji można znaleźć również na naszym Facebooku oraz Twitterze.

Fot: Premium Mobile

*** Stronę tworzymy na internecie mobilnym

Znajdziesz nas w: