Obecny, mijający własnie rok nie był dla operatorów MVNO udany. Można nawet odważyć się na stwierdzenie, że dla niektórych był katastrofalny. Czy ten nadchodzący 2020 rok będzie lepszy? Z jednej strony wydaje się, że wszystko, co złe, już się wydarzyło. Z drugiej strony czuję, że to dopiero początek…
Choć skupię się na mijającym właśnie roku 2019 to jednak warto odnotować, że poważne problemy zaczęły się już pod koniec roku 2018. Wówczas bank rozbiła siec Rebtel, która wraz z początkiem roku 2019 zakończyła z hukiem swoją krótką działalność w Polsce. „Start, bajzel i ucieczka za ocean” – tak właściwie można było streścić cały okres ich działalności na naszym rynku. Operatora przerósł proces przenoszenia numerów, rzekomo z powodu „ogromnego zainteresowania” ofertą. Okazało się na koniec, że „ogromne zainteresowanie” to zaledwie… 1700 numerów, które szczęśliwie trafiły do Rebtel (a potem szczęśliwie musiały udać się z powrotem). Ale przestańmy już się znęcać nad Rebtel i przejdźmy do operatorów, które wciąż istnieją i obsługują – bardziej lub mniej szczęśliwie – klientów.
Ciekawie zrobiło się już w marcu. Wraz z początkiem tego miesiąca trudny los zgotowała swoim klientom sieć KLUCZ Mobile. Operator dopuścił do sytuacji, że podwykonawca operatora i jednocześnie dostawca strategicznych procesów (przenoszenie numeru, panel klienta, bilingi, zarządzanie kartami SIM, itp.) zmuszony był zerwać umowę i zaprzestać świadczenia usług z powodu… zaległych płatności, których nie regulował od dłuższego czasu KLUCZ Mobile (więcej >>). Chodziło o sporą sumkę – ponad 90 tys. zł. Efekt? Paraliż działania sieci. Co prawda usługi podstawowe (połączenia, SMS-y, MMS-y, internet) działały, pracowała również w ograniczony sposób infolinia, ale inne ważne procesy już nie (bilingi, duplikaty kart SIM, przenoszenie numerów, itp.). Część procesów (np. panel klienta) nie działa do dziś, choć prezes operatora wiele obiecywał. W tej sprawie ktoś ewidentnie pomylił prowadzenie operatora telefonii komórkowej z warzywniakiem.
Jeszcze w marcu 2019 roku zaczęły się problemy techniczne dwóch dużych MVNO – Virgin Mobile i a2mobile (a2mobile należy obecnie do Premium Mobile). Jako pierwsi z kłopotami technicznymi swojego operatora zmagali się klienci Virgin Mobile, sieci, która odcięła własnych użytkowników operatora od świata. Dokładnie tak było. Karty SIM po prostu wylogowały się z sieci i to na wiele godzin (więcej na ten temat >>). Nie można było dzwonić, odbierać połączeń, wysyłać i odbierać wiadomości SMS, korzystać z internetu. Warto zauważyć, że Virgin Mobile posiada również ofertę dla firm. Ta awaria została wyeliminowana jeszcze tego samego dnia wieczorem, ale spokój klientów nie trwał długo. Otóż zaledwie 3 miesiące później znowu zaczęły się problemy. Klienci operatora narzekali na bardzo wolny internet lub jego całkowity brak (więcej >>). Tu jednak operator miał wytłumaczenie – to nie awaria a „prace modernizacyjne światłowodów”. Awaria, czy modernizacja… wszystko to jedno, kiedy jest problem z usługami. Wspomniana modernizacja skutkowała tym, że klienci operatora nie mogli lub prawie nie mogli korzystać z internetu. Ten był niezwykle wolny, a w niektórych przypadkach tak wolny, jakby nie było go wcale.
Do awaryjnej Virgin Mobile szybko dołączyła należąca do Premium Mobile marka a2mobile, która problemy zaczęła mieć w czerwcu b.r. A w zasadzie to nie tyle marka, co jej klienci. Sieć a2mobile miała jeszcze o tyle większego pecha, że jej awarie miały miejsce w krótkich odstępach czasowych, co tylko dodatkowo rozzłościło klientów. Najpierw czerwiec, potem aż dwukrotnie lipiec. Tu problemy też były dość poważne, gdyż wielu klientom operatora nie działały usługi wychodzące. Efekt w zasadzie prawie ten sam, co w przypadku Virgin Mobile – utrudniony lub niemożliwy kontakt ze światem. Tu jednak operator się zachował i wszystkim klientom dotkniętym problemami dał „z urzędu” bonus w postaci dodatkowych środków na konto.
Ogólnie jeśli chodzi o aspekt techniczny, to te dwie sieci – Virgin Mobile i a2mobile – nie miały lekko. A dla tej pierwszej to był dopiero początek kiepskiego roku.
W lipcu internet obiegła kolejna informacja, która ze względu na niezbyt szczęśliwy okres (zbiegła się z kłopotami a2mobile, KLUCZ Mobile, Rebtel i Virgin Mobile) wywołała wiele dyskusji. Otóż do internetu trafiło sprawozdanie finansowe Premium Mobile, z którego wynikało, że rok 2018 operator zamknął ze stratą 20 mln zł (więcej >>). Choć zarząd szybko wyjaśnił, że wszystko jest zgodnie z planem (warto odnotować tu, że przychody szybko rosły), to jednak niesmak pozostał. Bo oto najdynamiczniej rozwijająca się wirtualna sieć komórkowa w Polsce, bijąca rekordy w statystykach MNP, ma milionowe straty, co jest przecież niezaprzeczalnym faktem. Dla wielu klientów sprawa była tu w zasadzie jasna.
Również w lipcu (znowu lipiec) musiałem napisać o zmianach w a2mobile (więcej >>). Z jednej strony uatrakcyjnienie oferty poprzez zaoferowanie klientom większej elastyczności (więcej pakietów do wyboru), z drugiej strony wprowadzenie tylnymi drzwiami podwyżek niektórych pakietów. A to wszystko mniej więcej w okresie problemów technicznych i doniesień o milionowych stratach Premium Mobile. Prawda, że nie wyszło to najszczęśliwiej wizerunkowo?
Potem było względnie spokojnie, nie licząc doniesień o kiepskiej kondycji finansowej Virgin Mobile i jej ujemnych kapitałach własnych. Właśnie, Virgin… Ten operator najwidoczniej postanowił dorównać Rebtel i KLUCZ Mobile. Tak jak te dwie sieci rozpoczęły z przytupem rok 2019, tak samo Virgin Mobile postanowiła go zakończyć. Dokładnie w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia znaczna część klientów ofert na kartę tego operatora dostała od sieci SMS-y. Nie, nie były to bynajmniej świąteczne życzenia. SMS-y informowały klientów w środku świąt, że… hakerzy ukradli od operatora ich dane osobowe (więcej >>). Czy może być jeszcze większa wizerunkowa katastrofa? Nie dość, że operator pozwolił na to, żeby jakiś haker włamał się do systemu i wykradł dane osobowe, to jeszcze stało się to w Boże Narodzenie (w zasadzie to na krótko przed świętami, ale klienci dowiedzieli się o tym przy świątecznych stołach), okresie, w którym z racji pozamykanego wszystkiego trudno cokolwiek zaradzić, nie mówiąc już o popsuciu świątecznego nastroju. Brawo. Wyciekły poważne dane – numery telefonów, imiona, nazwiska, numery PESEL i wszystko wskazuje na to, że w niektórych przypadkach również – co jest już groźne – serie/numery dokumentów tożsamości. Co mają zrobić klienci? Sami zadbać o bezpieczeństwo. Operator zarekomendował ostrożność i zastrzeżenie dokumentów tożsamości oraz numerów PESEL.
Dobra, wystarczy, bo zaczynam się trząść. Zastanawiam się, kto następny w kolejce? I czy pojawi się ktoś nowy chętny do dołączenia do zaszczytnego klubu totalnych katastrof, czy może jeszcze raz dadzą z siebie wszystko wyżej wymienieni? Czas pokaże. Jedno wiem na pewno – przyda się popcorn.
Równie spektakularne sukcesy? Wymienię może trzy:
Kurdę, nic nie przychodzi mi do głowy.
Mimo wszystko… Szczęśliwego Nowego Roku!!! 🙂
A pod koniec zeszłego roku jeszcze T-Mobile miał problemy po tym jak się zapaliła hala na Annopolu w Warszawie.
Dosyć długo były problemy z infolinią i usługami.
Racje masz, T-Mobile to jeden z większych MVNO 😉
Nie zgodzę się z autorem, że nie było poważnych sukcesów. Premium Mobile, Otvarta, Telestrada, Mobile Vikings, ITI, Inea, Multimedia i Vectra miały spore wzrosty w statystykach pozyskanych numerów, przy znacznie niższych liczbach utraconych numerów.
Sukcesy to powstanie nowych mvno jak Viva mobile i Pogoń mobile! 😀
Sukcesy to powstanie nowych mvno jak Viva mobile i Pogoń mobile! 😀
Ja jestem w Otvartej ( a to sieć MVNO właśnie ) i szczerze mówiąc uważam , ze oni radzą sobie coraz lepiej z każdym miesiącem i jestem pewien, ze 2020 będzie należał do nich 🙂
otvarta jest siecią mvno i uważam, ze radzi sobie całkiem niezle. ja sama mam u nich numer i jest okej 🙂
Z tego co wiem, to dla A2mobile było całkiem nieźle.
jest nadal. no limity i social media za friko.
jak to? nie płaci się w ogóle? np. na fb działa?
tak, masz na fb i messengera darmowy
To działa dokładnie tak, że wybrane appki (w tak zwanych social passach u operatorów innych, w a2mobile – w Pakiecie Społecznościowym), nie zużywają transferu danych z aktywnego pakietu internetowego (bądź łączonego, bo w a2m NIEWYCZERPALNE łączą data, rozmowy i wiadomości). Regulaminowo jest jeszcze aplikacja KATZ i Frifon, ale Messenger i Facebook jak najbardziej 😉
Aaa, to też wszystko zależy. @Damian, są sieci, które dają TikToka np. Mi w zupełności FB i messenger w a2mobile wystarczają (wystarczy spojrzeć na zużycie danych w aplikacji miesięczne), ale wiadomo, że są osoby, które częściej korzystają też z innych appek.
W sumie tak, TikTok dla dzieciaków 😉 Ale w a2m jest Messenger, FB, Katz i Frifon nie obciążające transferu. Z FB i messengera korzysta każdy, a te dwie dodatkowe appki?
z tego co wiem, to wiem to samo co TY. PZDR.
taak, darmowy net na socialach serio działa i nie traci się tak dużo neta przez to
Styczeń – miesiąc podsumowań za nami ? I teraz pytanie ilu z Was zmieniło sieć np w ramach postanowień noworocznych. Wydaje mi się, że należałoby zadać sobie pytanie, co jest tak naprawdę wyznacznikiem 'sukcesu’ sieci wirtualnych. Bo kwartalniki UKE to jedno, oferta to drugie, client service to trzecie, a docenianie nowych czy obecnych (promki, rabaty itp.) to jeszcze osobny temat. Może jakiś wspólny ranking tych wszystkich czynników by się przydał? PLUS zyskuje na kartach, a2mobile zwiększa paczki gigabajtów w swoich pakietach, a w komentarzach króluje Pogoń ? Trzeba coś takiego zrobić ze wszystkimi operatorami i porównać..
Ciężko byłoby to ocenić… Bo jak ocenisz rozwój danej sieci czy operatora? Przy a2m masz wprowadzenie sprzedaży w wielu sieciach sklepów albo zwiększenie GB w pakietach standardowy. Bardzo na plus, tylko jak to ująć w rankingu??
O to już trzeba by było chyba faktycznie algorytm jakiś stworzyć, żeby to miało ręce i nogi 😀 Bo też pytanie, co uznawać za rozwój? Czy wprowadzenie dodatkowego pakietu to rozwój czy gonienie za konkurencją? Zmiany w pakietach standardowych to może być odpowiedź na zmiany rynkowe. Coś w stylu pakietu dodatkowego 5 GB za 5 zł lte w a2mobile już bardziej bym traktował jako rozwój.
mimo problemów – a2 poradziło sobie znakomicie i mają coraz lepsze pakiety według mojej szczerej opinii.