(OPINIA) Sieć Play wystawia klientom rachunki za budowę własnej sieci? Drakońskie podwyżki w Pre-Paid!
Sieć Play postanowiła sprawić swoim użytkownikom ofert na kartę ciekawą wakacyjną niespodziankę. Można by przypuszczać, że za chwilę Ojciec Redaktor napiszę po raz kolejny o jakiejś fajnej i ciekawej wakacyjnej promocji, tak jak ostatnio (darmowy internet na wakacje). Nie nie, tym razem nic z tych rzeczy. Okazuje się, że użytkownicy pre-paidów w Play znajdują w swoich skrzynkach pocztowych listy informujące o… kolejnych podwyżkach cen. Jak spojrzałem na te nowe ceny doszedłem do jedynego chyba słusznego wniosku – podwyżki są drakońskie!
Raptem wczorajszego wieczora zajrzałem do najnowszych statystyk UKE dotyczących MNP (statystyki przenoszenia numerów w sieciach ruchomych) i specjalnie zwróciłem uwagę na sieć Play, która w ostatnim czasie nie ma w nich najlepszej passy – ponad 57 tys. numerów na minusie. Tak złego wyniku nie ma nikt. Pomimo wciąż trwającej w Polsce pandemii SARS-CoV-2 w 2 kwartale b.r. klienci zabrali z Play ponad 100 tys. numerów(!). Wydawać by się mogło, że nie jest to najszczęśliwszy czas na tego typu niespodzianki. Ale jednak Play dał radę.
Użytkownicy ofert na kartę (Pre-Paid) znajdują właśnie w swoich skrzynkach pocztowych listy informujące ich o kolejnych podwyżkach cen. Podwyżki mają wejść w życie 15 sierpnia b.r., dlatego też operator informuje o nich już teraz, gdyż zgodnie z prawem musi to zrobić nie później niż na 30 dni przed wejściem zmian w życie. Jak wyglądają te zmiany?
Podwyżki są drakońskie i co najgorsze uderzą one najpewniej w tych najmniej świadomych klientów, korzystających z podstawowych stawek cennikowych. Takich klientów jest wbrew pozorom całkiem sporo, zwłaszcza wśród np. seniorów, ale nie tylko, bo osób mniej świadomych naprawdę nie brakuje. Bo gdyby brakowało, to operator szukałby pieniędzy gdzieś indziej. A tak szuka ich tu, bo raz że pieniążków całkiem sporo, a dwa – klient nieświadomy i tak nie zauważy. Jak wyglądają nowe stawki?
- 35 groszy za minutę rozmowy krajowej lub w roamingu UE (lub 39 groszy w przypadku taryf Play na Kartę odNOWA i Play na Kartę Rok Ważności Konta)
- 20 groszy za wiadomość SMS (nie dotyczy Play na Kartę odNOWA)
- 40 groszy za wiadomość MMS
W cenniku jest jeszcze jedna ciekawa wiadomość – opłata 3 zł za brak aktywności na koncie w Play na Kartę OdNOWA.
Już nawet nie chce mi się porównywać tych stawek do poszczególnych operatorów MVNO, ale dla przykładu warto jednak wspomnieć troszeczkę o różnicach. W a2mobile minuta rozmowy zgodnie z cennikiem to 10 groszy (w promocji, ale poza pakietami), w lajt mobile 17 groszy, u wielu innych jest to 19 groszy lub maksymalnie 29 groszy. Ale żeby 35 groszy? Albo 39 groszy w taryfie z rokiem ważności konta, która ze względu na swoją konstrukcję jest odpowiednia dla seniorów? W Plusie w tego typu taryfie minuta rozmowy kosztuje 19 groszy. Nomen omen to własnie Plus lideruje od dłuższego czasu w statystykach MNP.
Co tu dużo pisać. Wygląda to jak rachunek wystawiany klientom za budowę własnej sieci telekomunikacyjnej (na którą podobno Play szuka już kupca), której tempo jeszcze niedawno było imponujące, a teraz już nie jest i winna jest niby pandemia. Nie ma nic za darmo.
Niedawno przeglądając w domu stare kartony znalazłem obszerną ulotkę Play w formie książeczki, którą wziąłem z jednego z salonów w pierwszych dniach działalności operatora. Było tam m. in. o tym jaki to Play będzie fajny, że w Play nie ma różnicy pomiędzy SMS i MMS i że stawka za te wiadomości będzie taka sama, itp… Oczywiście czasy się zmieniły, ale wyraźnie widać, ile z tego wszystkiego zostało. Dopóki Play nie musiał budować i utrzymywać swojej własnej obszernej sieci i dopóki dzwoniąc do Play z innych sieci trzeba było płacić dużo więcej, ten operator był rzeczywiście tańszy. Teraz jednak wszystko zmierza do tego, że będzie najdroższy (a może już jest)?
To już kolejne w ostatnim czasie podwyżki Play w ofertach na kartę. Poprzednie miały miejsce w grudniu, listy informujące o nich trafiły do klientów w okresie świąteczno-noworocznym. Play informował wtedy, że nowe ceny pozwolą na przygotowanie jeszcze lepszych usług i promocji… No i doczekaliśmy się.
Cóż drogi Play, w mojej ocenie kwartalny wynik MNP na poziomie minut 100 tys. numerów jest w mojej ocenie coraz bardziej realny. I z pewnością nie pomoże tu nawet dystrybucja usług w placówkach Poczty Polskiej…
Na całe szczęście do mnie nie dotarł jeszcze zasięg Play (i chyba już nie dotrze), dzięki czemu nie mam u tego operatora żadnych usług. A nawet jeśli jednak jakimś cudem fioletowy zasięg u mnie zawita, przy tych cenach będę z pewnością jedną z ostatnich osób, która wybierze się do sklepu po starter.
Wpisy w sekcji BLOG są prywatnymi opiniami ich autorów.
Czyli tego samego należy spodziewać się po przejęciu Virgin Mobile przez Playa.