(OPINIA) Plus za niszczenie swoich naprawdę dobrych ofert na kartę zaczął zabierać się już pod koniec ubiegłego roku. Właśnie wtedy operator poinformował o daleko idących zmianach w taryfie Prosto na Kartę, która była idealnym rozwiązaniem dla osób rzadziej używających telefonu, w tym np. seniorów (więcej >>). Potem, bo w lipcu b.r., pojawiła zapowiedź likwidacji promocji Rok Ważności Konta (więcej >>). Po tym wszystkim wydawać by się mogło, że w sumie to normalne i że trzeba się z tym pogodzić, bo wszyscy tak robią. Ale nie, Plus postanowił pójść dalej. Dużo dalej…
Oferty na kartę coraz bardziej zaczynają być solą w oku operatorów. Co chwilę pojawiają się kolejne „rewelacje”, które mają na celu nic innego jak wyciągnięcie pieniędzy z kont pre-paid klientów. Jedną z usług, która cieszy się w tym zakresie szczególnym zainteresowaniem operatorów jest roczna (czy też bardziej ogólnie długa) ważności konta, którą można (a w zasadzie coraz częściej bardziej pasuje tu czas przeszły) uzyskać najczęściej po doładowaniu konta. Usługa ta powodowała, że klient mógł pozwolić sobie na dużo mniej intensywne używanie telefonu m. in. dzięki możliwości rzadszych doładowań. To było doskonałe rozwiązanie dla np. seniorów, którzy głównie odbierają rozmowy lub jeśli już gdzieś dzwonią, to na chwilę. Roczna ważność konta pozwalała więc właśnie na rzadsze doładowywanie konta oraz tym samym na niezbieranie na nim niebotycznych kwot, co zdarzało się klientom niekorzystającym z takiej opcji, przez co dzwoniąc, czy nie, musieli zasilać regularnie swoje konta. Operatorzy to dostrzegli i postanowili najwidoczniej już bez białych rękawiczek sięgnąć po te pieniądze. Żeby wydrenować klientom kieszenie skutecznie, postanowili rozwiązać obie te kwestie jednocześnie – znieść bezpłatną usługę pozwalającą na wydłużenie ważności konta do roku oraz sięgnąć po nierzadko bardzo duże środki zgromadzone na kontach w wyniku regularnych doładowań. Prym jednak zaczął wieść tutaj Plus. Dlaczego?
Plus sprzedaje dwa razy to samo
O planach Plusa związanych z przyszłością ofert pre-paid pisaliśmy już pod koniec 2020 roku. Wtedy Plus poinformował o pojawieniu się opłaty za tzw. brak aktywności na koncie. Wtedy taka opłata została zapowiedziana w taryfie Prosto na Kartę (więcej >>). W praktyce dla klienta oznacza to ponoszenie regularnie takiej opłaty, jeśli nie używa telefonu. Operator rozumie to tak, że jeśli ktoś nie wyda przynajmniej raz w miesiącu choćby grosza z konta, poniesie karną opłatę 3 zł. Tak, nie ma tu nic choćby o regularnym odbieraniu połączeń przychodzących. Dlaczego, skoro to przecież również aktywność? Bo nie da się w ten sposób wyciągnąć pieniędzy z konta. Proste. W lipcu b.r. przyszły już dużo bardziej daleko idące zapowiedzi – likwidacja promocji Rok Ważności Konta w Plusie (więcej >>). Od tego momentu usługę rocznej ważności konta trzeba kupić, tj. wydać na nią pieniądze. Cena? 29 zł/rok. Ta zmiana jednak ominęła taryfy Prosto i taryfy Plus Na Kartę Rok Ważności Konta, czyli te, w których została wprowadzona znacznie wcześniej opłata za tzw. brak aktywności (3 zł/mc).
Była jeszcze nadzieja…
I tu jeszcze można było mieć nadzieję, że zostało to w pewien sposób rozdzielone i uporządkowane. Klienci dwóch taryf, w których opcja roku ważności konta pozostała, muszą dbać o to, aby chociaż raz w miesiącu użyć telefonu i zadzwonić lub wysłać SMS, zaś pozostali muszą liczyć się z poniesieniem opłaty (29 zł) za wydłużenie ważności konta na rok. Logiczne, prawda? Ale nie, nic z tych rzeczy, bo Plus poszedł dalej.
Okazuje się dzisiaj, że te dwie opłaty wcale się nie wykluczają, a opłata za tzw. brak aktywności pojawiła się w niemal wszystkich cennikach pre-paid. Co to oznacza? Jeśli klient wykupi sobie roczną ważność konta i zapłaci za to 29 zł, to i tak musi wykazywać aktywność na koncie, bo inaczej zostanie mu naliczona opłata 3 zł miesięcznie za brak aktywności. Wtedy to już koszt ponad 60 zł rocznie tylko za to, że ktoś chce mieć długą ważność konta i jednocześnie rzadziej używać telefonu. Tak, zgadza się – Plus sprzedaje w zasadzie dwa razy to samo. U innych operatorów jest to rozdzielone – albo opłata za brak aktywności konta, albo płatna opcja wydłużenia ważności konta o rok. W Plusie postanowiono jednak pójść dalej.
Nie wierzycie?
Też nie mogłem w to uwierzyć i do wczoraj miałem nadzieję, że to po prostu jakieś niedopatrzenie, pomyłka. Wszak wokół Grupy Polsat Plus ostatnio sporo się dzieje. Nadzieję jednak straciłem wczoraj, zaraz po otrzymaniu z biura prasowego Plusa odpowiedzi na moje pytania. W odpowiedziach tych Plus przyznaje, że wykupienie płatnej usługi rocznej ważności konta wcale nie chroni klienta przez narażeniem na opłątę 3 zł miesięcznie za brak aktywności na koncie:
Usługa RWK wydłuża na 365 dni ważność konta, nie powoduje jednak zniesienia obowiązku aktywności, bowiem aktywnością jest wykonanie minimum jednego płatnego ruch. Może to być wysłany SMS/MMS, zadzwonienie, połączenie z Internetem, doładowanie konta czy zakup usługi lub pakietu. Jeżeli klient przynajmniej raz na 30 dni wykona takie działanie, wówczas opłata za brak aktywności nie jest pobierana – informuje w odpowiedzi do mnie biuro prasowe operatora.
Jak widać odpowiedź jest jednoznaczna i przecina wszelkie spekulacje. Chcesz mieć rok ważności konta? To najpierw za to zapłać, a potem nie zapomnij o regularnym wydawaniu pieniędzy z doładowań. Tak to w skrócie wygląda.
Absurd!
W przeszłości pojawiło się sporo absurdów w stosunku do ofert na kartę. Jeśli mnie pamięć nie myli pierwszym, albo jednym z pierwszych operatorów chcących z tego zasłynąć, był T-Mobile, który wprowadził opłatę za każdorazowe sprawdzenie stanu konta kodem USSD. Ta absurdalna opłata jest już dzisiaj na szczęście historią, po której T-Mobile bardzo długo miał niestrawność. Mam szczerą nadzieję, że tej niestrawności nabawi się tez Plus. Wszak to od Plusa zależy, czy jego „nowe otwarcie” będzie kojarzone z czymś dobrym i innowacyjnym, czy po prostu zostanie odebrane jako doskonała okazja do sięgnięcia po pieniądze klientów.
Swoją drogą, to zapowiadają się ciężkie czasy dla klientów ofert na kartę… A tymczasem pamiętajcie o wysłaniu chociaż jednego SMS-a w miesiącu, nawet do siebie.
Zainteresowany sekcją “blog”? Zajrzyj tutaj >>. Więcej informacji o telekomunikacji można znaleźć również na naszym Facebooku oraz Twitterze.
Wpisy w sekcji BLOG są prywatnymi opiniami Autora.
Fot: Plus / MVNO-GSM.PL
Te opłaty mają według mnie jedno zadanie – wyczyścić konta z pieniędzy zanim wprowadzony zostanie ustawowo obowiązek oddawania pieniędzy z konta przy zmianie operatora. Plus jeszcze tego nie robi. To jedna z tych regulacji, które zaszkodziły rynkowi. Przez to skończyły się bonusy do doładowań zarówno w Plusie, jak i w Orange. No bo co? Doładuję za 150zł, dostanę 150+30zł. A teraz operatorze – oddaj moje 180zł. Przecież to wszystko było oczywiste od samego początku! A Orange w ogóle nie chce się bawić w jakieś drobne opłaty i cenę pakietu nolimit podniósł do 30zł. W Plusie pełny nolimit za 25zł istnieje.… Czytaj więcej »
Nie dość, że kradną pieniądze klienta, który nie zdąrzył wykorzystać wykupionych środków w wymyślonym przez Polkomtel terminie ważności, to jeszcze każą płacić dwa razy za to samo. Ździercy i złodzieje. A rząd śpi i pozwala na te procedery.
Taryfa Plusa Prosto na Kartę była rzeczywiście bardzo atrakcyjna dla osób, które używają telefonu bardzo rzadko, ponieważ np. przebywają głównie za granicą. Teraz trzeba jednak zawracać sobie głowę wykonaniem chociaż jednego połączenia z telefonu, aby nie zapłacić dodatkowej opłaty. Dobrze, że chociaż przypominają o tym obowiązku w wiadomości SMS, ale pewnie prędzej, czy później ktoś wpadnie na pomysł, żeby z tych przypomnień zrezygnować.
Rozumiem, że można oczekiwać opłaty za korzystanie z zasobów operatora; z pasma, z miejsca na serwerze, z czegokolwiek należącego do operatora… ale pobierać opłatę za BRAK KORZYSTANIA? A co na to UOKiK? Nic zupełnie?
I jeszcze jedno, co uświadomiłem sobie poniewczasie: chcąc być konsekwentnym, należałoby taką opłatą obciążać regularnie wszystkich tych, którzy… w ogóle nie mają karty SIM od Plusa! Wszak oni też „nie korzystają”! Niech płacą zatem co miesiąc(?).
Witajcie,
Podwójna opłata za niekorzystanie z telefonu w miesiącu po opłaceniu ważności całego roku to wskazanie przez plusa drogi dla innych operatorów, jak można naciągać klientów, zwłaszcza tych starszych. Ciekawe jak się do tego ustosunkuje UOKiK i rząd? A może grupa Pulsat działa i tam… 🙁 No cóż, mniej newsów z krytyką i można działać jak widać. Plusie, od przyszłego roku przechodzę do Play, gdzie nie muszę co roku odnawiać zmieniających się rocznych umów… idzi na, no cóż…
Co za cyrk. Trzeba mieć oczy dookoła głowy i w d… bo nas z każdej strony „jumają”. Ale to nic, kiedyś ten świat wielki H. strzeli, wtedy Polska wyjdzie z tego gówna i wszystko się wyrówna, a świat stanie się lżejszy do życia. Pozostanie nam tylko nadzieja, że nie narodzi się kiedyś dewiant pokroju S. i reszty elitarnej spółki Polkomtel i CPolsat.
Niestety Plus to złodzieje chcesz mieć RWK ??? to płać 2 razy za to samo.Po co ? Jak można wyłuskać z RWK mozna i to całkiej dużo, maasakra…
opłata za pół roku ważności Ja + Plus na kartę – to 100zł
Niestety, ale od tego czasu niewiele się poprawiło. Dobrze, że za 1,5 miesiąca kończy mi się umowa… Dodatkowo katastrofalny zasięg i obsługa klienta.