Praktyki, przed którymi ostrzega właśnie UOKiK, stosowane są już od wielu lat. Abonent odbiera telefon i słyszy w słuchawce konsultanta sugerującego, że dzwoni w imieniu dotychczasowego operatora ze znacznie korzystniejszą ofertą. Potem skutki są nierzadko dotkliwe – niezrozumiałe faktury, podwyższone rachunki, kary umowne. Czy można skutecznie ustrzec się przed tego typu oszustwami?
Wczoraj Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał komunikat, w którym ostrzega klientów przed nieuczciwymi praktykami firmy telekomunikacyjnej z Warszawy o nazwie Telekomunikacja Cyfrowa Sp. z o.o. Do Urzędu trafiło w ostatnim czasie wiele skarg na stosowane przez Telekomunikację Cyfrową praktyki. Ponieważ skargi były dość liczne, UOKiK postanowił przyjrzeć się sprawie i – co najważniejsze – ostrzec konsumentów, gdyż stosowane praktyki mogą spowodować m. in. znaczne straty finansowe konsumentów. Zdaniem UOKiK:
- Przedstawiciele Telekomunikacji Cyfrowej Sp. z o.o. podają się za dotychczasowego operatora konsumenta.
- Proponują obniżenie abonamentu za telefon, nie informują jednak o tym, że niższe stawki obowiązują jedynie przez dwa miesiące.
- Kurierzy informują konsumentów, że podpisanie dokumentów oznacza korzystną zmianę warunków umowy z dotychczasowym operatorem. Zabierają wszystkie podpisane dokumenty.
– W wielu skargach byliśmy informowani o tym, że konsumenci podpisali podsuwane dokumenty, ponieważ byli przekonani, że oferta pochodzi od operatora, z którego usług są zadowoleni. Nie podpisaliby jej, gdyby wiedzieli, że zawierają umowę z Telekomunikacją Cyfrową – mówi Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Niestety, klienci najczęściej dowiadują się o tym, że padli ofiarą oszustwa za późno, z reguły w momencie odebrania pierwszej faktury. Zerwanie podpisanej już umowy z Telekomunikacją Cyfrową to koszt 550 zł.
Jak ustrzec się przed takimi praktykami?
To pytanie zadaje sobie wielu. Czy trudne jest ustrzeżenie się przed tego typu oszustwami? NIE! Wystarczy przestrzegać dosłownie kilku zasad:
- Staraj się nie zamawiać niczego przez telefon, zwłaszcza, jeśli to do Ciebie zadzwoni konsultant z tajemniczą ofertą, a nie odwrotnie. Tu należy się na chwilę zatrzymać i zapamiętać:
- jeśli dzwoni do nas nawet dotychczasowy operator i jesteśmy tego pewni, nie dzwoni po to, żeby zarobić mniej, tylko dlatego, żeby zarobić więcej. Z reguły więc i tak chodzi o podniesienie naszego rachunku, nie obniżenie go. Wyrażanie zgody na „super oferty”, „dodatkowe usługi”, itp. to często najkrótksza droga do zwiększenia miesięcznych rachunków lub wydłużenia czasu trwania umowy
- rozmowy telefoniczne z reguły przeprowadzane są szybko, schematycznie, potrafią zdezorientować, a nawet postawić niemal przed faktem dokonanym, dlatego też nie jest to najlepszy sposób na zawieranie nowych umów, czy ich negocjowanie.
- umowy uzgodnione przez telefon z reguły kończą się przybyciem spieszącego się kuriera, który ma już gotową umowę. Podpisanie odebrania przesyłki to jednocześnie podpisanie umowy, o czym wielu nie wie.
- Jeśli już jednak zdecydujesz się na wyrażenie zgody na zakup jakiejś oferty bądź czujni, gdy przybędzie kurier. Nie podpisuj od razu odebrania tego, co przyniesie, bo jest to najczęściej równoznaczne z podpisaniem umowy. Nie należy się przejmować tym, że pada, a kurier się spieszy i moknie. Twoim prawem jest możliwość zapoznania się z całą treścią umowy, zaś obowiązkiem kuriera jest to umożliwić. Firmy kurierskie biorą pieniądze za dostarczanie tego typu umów.
- Pamiętaj, że przy umowie zawieranej na odległość masz czas na rezygnację z niej bez podania przyczyny w terminie 14 dni. Warto z tego prawa korzystać.
- Zażądaj od kuriera pozostawienia drugiego egzemplarza umowy dla Ciebie. Jeśli nie będzie chciał tego zrobić, odmów odebrania przesyłki (masz do tego pełne prawo). Bez kopii umowy w ciągu 14 dni nie masz szans zapoznać się z jej treścią. Gdy dostaniesz pierwszą fakturę, a operator już rozpoczął świadczenie usług, jest już za późno na rezygnację.
- Wyczul osoby starsze – rodziców, teściów, dziadków. To oni najczęściej padają ofiarą takich praktyk.
Tylko tyle. Jeśli będziesz przestrzegał tych kilku prostych zasad, niemal na pewno nie padniesz ofiarą oszustwa. Jeśli jesteś zainteresowany zakupem jakiejś promocyjnej oferty, sam skontaktuj się ze swoim operatorem.
Zuchwałe u oszustów jest też to, że w celu jeszcze większego zdezorientowania klienta często posługują się w nazwie firmy słowem „TELEKOMUNIKACJA”. To oczywiście nawiązanie do Telekomunikacji Polskiej, która przed laty była operatorem telefonii stacjonarnej w Polsce. Wielu ludzi słysząc w słuchawce „Dzień dobry, tu Telekomunikacja …” od razu kojarzy to właśnie ze swoim dawnym operatorem – Telekomunikacją Polską.
Źródło/Fot: UOKiK, wł
